Forum www.stellamagiawinx.fora.pl Strona Główna www.stellamagiawinx.fora.pl
Forum o różnych tematach.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Mega Mieszanka."

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.stellamagiawinx.fora.pl Strona Główna -> Fan Fiction
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Luchia-chan
Administrator



Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Psychiatryka ^^

PostWysłany: Pią 14:12, 07 Mar 2008    Temat postu: "Mega Mieszanka."

Episode I

„Syrenka… i co dalej?”

Holly obudziła się o 3:00 nad ranem patrząc z niedowierzaniem na zegarek.
-Chyba mama źle nastawiła Mi zegarek- powiedziała zaspana dziewczyna.
Jednak wstała z łóżka. Ubrała się i poszła nad ocean który znajdował się obok jej skromnego domku.
-Jaki piękny ranek- wyszeptała Holly.
Wiatr rozwiewał jej długie brązowe włosy a sama Holly usiadła na piasku.
-Jak dobrze, że są wakacje- westchnęła.- Ale już za 2 dni znowu trzeba będzie iść do szkoły… - wyjąkała dziewczyna.
Holly wstała szybko na nogi i wskoczyła do wody. Dziewczyna przybrała postać pięknej syreny. Włosy zmieniły barwę na ciemno niebieskie a oczy stały się błękitne jak niebo.
-Może odwiedzę kogoś?- spytała samą siebie.
Dziewczyna płynęła spokojnie gdy nagle zauważyła znanego jej małego delfina.
-Hej mały!- podpłynęła do delfina jednak ten odpłynął z pośpiechem.
Zmartwiona Holly wyszła na ląd. Zaczęła maszerować do domku w którym mieszkała. Była 8:00 rano.
-Holly?! Gdzieś ty się podziewała?!- ryknęła na nią matka.
-Poszłam popływać…a i …
-Co?! Popływać?! Mógł Cię ktoś zobaczyć!- przerwała jej mama.
-Mama to twoja wina… - westchnęła dziewczyna.
-Moja?! Dlaczego?- zaciekawiło ją trochę wypowiedź córki.
-Nastawiłaś mi budzik na 3:00 nad ranem.- powiedziała lekko zdenerwowana Holly.
-Ha ha ha!- zaśmiała się matka dziewczyny.
-Czy mogę już iść wolno??- spytała nieśmiale Holly.
-T – ha – a – ha – k –ha!- odpowiedziała jej mama.
Dziewczyna prędko weszła do swojego pokoju i usiadła na łóżku.
-Trochę zaczęła mnie głowa boleć- pomyślała Holly.
Nagle dziewczyna upadła na łóżko. Była nieprzytomna gdy jej matka dalej się śmiała. Gdy Holly się obudziła była 12:00 godz. Słońce świeciło jej w twarz a zmęczona dziewczyna usiadła na podłodze.
-Coś się ze mną dzieje- pomyślała Holly.
Zaczęła rozmyślać o niespokojnym zachowaniu jej przyjaciela który zawsze ją lubił i nigdy od niej nie uciekał.
-Mamo… - zawołała dziewczyna- która godzina?- spytała niepewnie.
-Eeee… czekaj! Zaraz sprawdzę.- odpowiedziała jej.
Dziewczyna wstała i podeszła do okna. Widziała szczęśliwych ludzi którzy świetnie się bawili. A ona… nie mogła wejść przy wszystkich do wody. Nie mogła im nawet powiedzieć kim jest i jakim cudem daje sobie radę na lądzie.
-12:15!- krzyknęła mile mama.
Matka była dla Holly najbliższą osobą. Kimś komu mogła się zwierzyć, ktoś kto chciał ją wysłuchać, ktoś z kim mogła się pośmiać i ktoś kto wiedział kim ona naprawdę jest… mama czyniła te wszystkie funkcje. Dlaczego? Ponieważ jej córka nie miała przyjaciółek. Nawet koleżanki z którą mogła się spotykać.
Nikogo nawet zwierzątka… tylko mamę. Po twarzy Holly popłynęły łzy. Jej szare oczy napełniły się smutkiem.
-Mamo! Idę się przewietrzyć!- krzyknęła dziewczyna.
Wybiegła z domu zanim bliska jej osoba zdążyła odpowiedzieć. Holly biegła przed siebie nie patrząc nawet na nogi. Miała zamknięte oczy zasłonięte grzywką. Nie chciała żeby ktoś zauważył że ona płacze. Nagle dziewczyna przewróciła się ale wpadła w ramiona pewnego przystojnego chłopaka.
-Nic Ci nie jest?- spytał chłopak.
-Nie… dziękuje.- odpowiedziała Holly szybko zrywając się na nogi.
Łzy które przed chwilą płynęły po jej policzkach zniknęły. Za to pojawiły się rumieńce widoczne na całej twarzy. Chłopak który ją złapał był wysoki, dobrze umięśniony. Jego włosy miały odcień czerni a oczy były brązowe jak kora na drzewie.
-Oh przepraszam. Nie powiedziałem Ci jak mam na imię.- powiedział chłopak- Jestem Steven. Ale koledzy mówi na mnie Stev.- odparł.
-Steven- pomyślała Holly – To imię mojego ojca!- przypomniała sobie dziewczyna gdy nagle rozpłakała się.
-Co Ci jest?!- spytał Stev.
Holly nie odpowiedziała i pobiegła daleko przed siebie choć chłopak nawoływał ją przez chwilkę. Holly biegła szybko po to aby jak najdalej oddalić się od nieznajomego jej Stev’a. Prze głowę dziewczyny przechodziło tysiące myśli oraz wspomnień czasu spędzonego z ojcem.
-Ja mam zawsze pecha!- pomyślała Holly biegnąc.
Nagle zabrakło jej tchu. Stanęła w miejscu rozglądając się wszędzie.
-Ciekawe gdzie ja jestem?!- zdenerwowana Holly spytała znowu samą siebie.
Dziewczyna zeszła na plaże i rozglądając się czy w pobliżu kogoś nie ma wskoczyła do wody.

I jak wam się podoba?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ayu
Super Użytkownik



Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z drugiej strony lustra

PostWysłany: Pią 17:21, 07 Mar 2008    Temat postu: Re: "Mega Mieszanka."

Luchia-chan napisał:
-Chyba mama źle nastawiła Mi zegarek

Mi? Chyba raczej mi xD
Luchia-chan napisał:
-Jak dobrze, że są wakacje- westchnęła.- Ale już za 2 dni znowu trzeba będzie iść do szkoły… - wyjąkała dziewczyna.

Lepiej brzmiałoby gdyby było:
Jak dobrze, że są wakacje - Westchnęła Holly - Ale już za dwa dni znowu trzeba będzie iść do szkoły.. - Wyjąkała.
Luchia-chan napisał:
Holly wstała szybko na nogi

Wystarczyłoby tylko
Holly szybko wstała
Luchia-chan napisał:
Może odwiedzę kogoś?- spytała samą siebie.

Yh? Ona chyba po raz pierwszy się przemieniła. Więc powinna być przerażona czy coś.
Luchia-chan napisał:
Zmartwiona Holly wyszła na ląd. Zaczęła maszerować do domku w którym mieszkała.

Mogłaś napisać że jej ogon zamienił się w nogi.
Luchia-chan napisał:
-T – ha – a – ha – k –ha!- odpowiedziała jej mama.

Yh.? Powinno być -Tak ,hahaha!
Bo to co napisałaś wygląda głupio i można się nie skapnąć o co Ci chodzi.

Po za tym jest parę literówek ; )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luchia-chan
Administrator



Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Psychiatryka ^^

PostWysłany: Pią 17:26, 07 Mar 2008    Temat postu:

Ayu a ogół Ci się podobał?

Episode II

"Każdy ma swoje wady"

Holly płynęła szybko. Chciała jak najszybciej dopłynąć do swojego królestwa.
-Może tam mnie ktoś pocieszy?- pomyślała dziewczyna.
Nagle zatrzymało ją coś. Nie… to był ktoś kogo w ogóle nie znała.
-Cześć!- krzyknęła do Holly dziewczyna, która była ciut niższa od niej.
-Mogę wiedzieć kim jesteś?- spytała zmieszana Holly.
-Mam na imię Tina.- powiedziała- A pochodzę z Oceanu Spokojnego.- dodała dziewczyna.
Holly miała bardzo zdziwioną minę.
-Czy coś się stało?- zapytała Tina.
-Ja też pochodzę z Oceanu Spokojnego.- odpowiedziała- Ale nigdy Cię nie spotkałam- wyszeptała Holly.
Tina z wesołą miną spojrzała na jej nową koleżankę.
-Czyli pewnie też płyniesz do królestwa!- krzyknęła- Popłynę razem z tobą!- powiedziała dziewczynka.
Holly zastanowiła się chwilę.
-Tak możesz popłynąć ze mną ale najpierw powiedz mi po co ty tam płyniesz?- spytała zaciekawiona dziewczyna.
Tina uśmiechnęła się.
-Płynę bo chciałam kiedyś zobaczyć na własne oczy syrenią księżniczkę.- wyszeptała dziewczynka.
Holly zatkało. Poczuła jak ogarnia ją ciepła fala koleżeńskiego uśmiechu dziewczynki.
-Ja jestem syrenią księżniczką.- powiedziała- Czy byłaś kiedyś na lądzie?- spytała dziewczyna.
-Naprawdę?! Jesteś syrenią księżniczką?! Ale super! Mogę się z tobą zaprzyjaźnić?- spytała Tina.
Holly uśmiechnęła się i ze szczęścia zaczęła płakać. Jednak po chwili przestała.
-Możesz się ze mną przyjaźnić.- odpowiedziała- Będzie Mi bardzo miło- dodała Holly.
Tina uszczęśliwiona uściskała nową koleżankę.
-Chciałam powiedzieć Ci tylko jedną rzecz.- wyjąkała z trudem Holly.
-Jaką?- spytała Tina.
Holly spojrzała na nią ze smutkiem i rozpłakała się.
-Mam dużo wad…- wyszeptała- Pewnie nie chcesz przyjaźnić się z fajtłapą!- wyjąkała dziewczyna.
Tina spojrzała na nią wesoło.
-Holly…- zaczęła- Każdy ma swoje wady!- odpowiedziała Tina.
-N-naprawdę?- spytała Holly.
-Tak…- odpowiedziała- Nie tylko tobie się tak wydaje- dodała dziewczynka.
-Jak to?- spytała zdziwiona dziewczyna.
-No… tak to- odpowiedziała jej Tina.
Nagle dno oceanu zaczęło się trząść a fale stały się niesamowicie ogromne. Holly w jednej chwili przypomniała sobie o matce i nieznanym chłopaku który ją dzisiaj spotkał. Dziewczyna odwróciła się napięcie i zaczęła szybko płynąć ku lądowi.
-Czy coś się stało??- zaczęła krzyczeć Tina.
Holly nie odpowiedziała. Zaczęła nawet płynąć coraz szybciej. Jej koleżanka po chwili namysłu zorientowała się, że dziewczyna płynie na ląd… ale po co? Tina popłynęła za nią.
-Holly!- krzyknęła- Zaczekaj na Mnie!- dodała dziewczynka.
-Nie mogę!- odkrzyknęła jej koleżanka.
-Dlaczego?!- spytała oburzona Tina.
Holly zatrzymała się na moment.
-Ponieważ moja mama jest w niebezpieczeństwie…- powiedziała Holly.
-To przyjaciółka już nie jest dla Ciebie ważna?!- krzyknęła ze łzami w oczach Tina.
Holly odwróciła się gniewnie w stronę koleżanki. Jednak gdy zauważyła, że doprowadziła Tinę do łez zmartwiła się.
-J-ja nie chciałam…- wyjąkała-…Cię urazić!- dodała dziewczyna.
Tina popatrzała na nią swą smutną twarzyczką na której po chwili widniała promienny uśmiech.
-Nic nie szkodzi!- powiedziała- Płyniemy dalej?- spytała dziewczynka.
-Nawet musimy!- odpowiedziała- Szybko! Tylko się nie guzdraj!- dodała Holly.
Obie syrenki popłynęły ku lądowi. A gdy wyszły a ich ogony zmieniły się w nogi zastały zły widok.
-Mamo!- zaczęła krzyczeć Holly.
Dziewczyna zaczęła biec w stronę domku w którym przebywała jej matka. Tina pognała za nią. Gdy dobiegły na miejsce Holly rozpłakała się i upadła na ziemię.
-Mamo..!- krzyczała dziewczyna.
Tina patrzała na koleżankę ze smutkiem. Gdy nagle pobiegła do środka budynku który był w połowie zalany a w połowie zburzony.
-Tina!- zawołała- Nie idź tam!- krzyknęła Holly.
-Nie martw się!- odpowiedziała- Dam sobie radę!- dodała dziewczynka.
Holly patrzała na biegnącom w oddali Tinę gdy nagle ktoś złapał ją za ramię. Dziewczyna odwróciła się napięcie. Stał za nią chłopak którego spotkała kilka godzin temu. Stał i patrzał się na nią z lekkim zdziwieniem. Jednak Holly odepchnęła go, wstała i pobiegła w stronę domku.
-Hej!- krzyknął- Czekaj! Co ty robisz?!- spytała Stev.
-Co Cię to obchodzi?!- odkrzyknęła Mu Holly.
Stev nie odpowiedział. Stał przez chwilę jak wryty w ziemię. Holly biegła… chciała jak najszybciej znaleźć swoją mamę ale też Tinę. Gdy dziewczyna chciała wbiedz do środka coś jej przeszkodziło. Raczej ktoś a szczegółowo to ona. Była to wysoka dziewczyna, o zielonych oczach, blond włosach i z wyglądu brzydkiej twarzy. Trzymała ona w jednej ręce Tinę a w drugiej mamę Holly.
-Puść je!- krzyknęła Holly.
Dziewczyna zaczęła się śmiać.
-A co Mi zrobisz?- spytała rozbawiona dziewczyna.
Holly spojrzała na nią z przerażeniem.
-A… przepraszam zapomniałam się przedstawić- powiedziała- Jestem Juta… demon morski- dodała Juta.
Holly spojrzała najpierw na Tinę a potem na swoją mamę. Poczuła się bezradna.

I jak??


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Luchia-chan dnia Wto 14:07, 18 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaryKate
Super Użytkownik



Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie powiem ;P

PostWysłany: Wto 16:48, 18 Mar 2008    Temat postu:

No..całkiem fajne Wink Było kilka hmm..jak by to powiedzieć źle "utworzonych" zdań, w których nie mogłam się połapać..xD
Nie ma też w ogóle przecinków..
Ale chyba 5 minut, zastanawiałam się nad tym zdaniem:

Luchia-san napisał:
Tina z wesołą miną spojrzała na jej nową koleżankę.


Taa..innych to pewnie nie zraziło, ale mnie tak...
I często był też używany przymiotnik "wesoły"...
Ale..hmm..opko ciekawe Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.stellamagiawinx.fora.pl Strona Główna -> Fan Fiction Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin